W cyklu Ciche dni Hangay znajduje malownicze szczegóły w zawikłanym, niepoukładanym świecie naszej codzienności. Poprzez ukryte zależności form i kolorów ukazuje obecność natury: zawsze i wszędzie. Sączące się słoneczne światło, zieleń zielonego groszku, okruszek spadający w śnieg są tak naturalnymi częściami świata artystki, jak dla innych powiedzmy coca-cola. Dzięki pokazaniu osobistej przestrzeni życiowej samej artystki, jej rodziny czy przyjaciół możliwa do lubienia rzeczywistość staje się poznawalna. Sekretne konstelacje, pozornie rzeczy nie związane ze sobą układają się artystce w harmonijne zależności. (A nam?)